[Marka własna]
W dzisiejszym artykule mam dla Was propozycje trzech piór wiecznych, które będą idealne dla początkujących użytkowników. Bez zbędnych wstępów, od razu przechodzimy do sedna.
Pierwszym piórem, które mogę Wam polecić jest Pilot MR.
Marka Pilot, jak sądzę, jest Wam dobrze znana. Zapewne nie raz mieliście do czynienia z ich długopisami ścieralnymi albo żelopisami. Nie każdy jednak wie, że ta japońska firma słynie z produkcji piór wiecznych. Jednym z tańszych modeli jest właśnie Pilot MR.
Pióro zostało wykonane z metalu, dzięki czemu jest naprawdę solidne. Zamyka się na klik, więc nie ma problemu z czasochłonnym odkręcaniem skuwki, kiedy chcemy coś szybko napisać.
Ten model występuje w wielu różnych kolorach. Moje jest fioletowe, ale widziałam też na przykład białe, granatowe, zielone czy turkusowe. Każde z nich ma ozdobną wstawkę z jakimś charakterystycznym motywem - wzorem geometrycznym albo printem zwierzęcym.
Do pióra załadujemy najzwyklejsze naboje w typie "międzynarodowym", które znajdziecie w każdym sklepie papierniczym, a nawet w większości hipermarketów.
Pilot MR jest to pióro bardzo wytrzymałe. Moje ma już ładnych kilka lat, a prawie nie widać na nim śladów użytkowania. I muszę tutaj zaznaczyć, że moje pióra nie mają żadnej taryfy ulgowej. To znaczy nie mieszkają w żadnych specjalnych, ochronnych futerałach. Ja je po prostu wrzucam do piórnika razem ze wszystkimi długopisami i zakreślaczami.
Stalówka w Pilocie MR jest, moim zdaniem, bardzo uniwersalna. Doskonale sprawdza się zarówno z większością łatwo dostępnych atramentów, jak i z tańszymi papierami.
Pilot MR to nie jest pióro dla dzieci w klasach 1-3, bo może być dla nich za ciężkie. Sprawdzi się natomiast dla uczniów starszych, studentów, a nawet dla dorosłych przy robieniu codziennych notatek.
Moja kolejna propozycja to pióro Pelikan Jazz. Jest to zdecydowanie najtańsze pióro w tym zestawieniu.
Podobnie jak Pilot MR, pióro jest metalowe i solidne. Mam dwa takie egzemplarze i oba mają świetnie wypolerowane stalówki, dzięki czemu pisze się nimi bardzo dobrze. Ma się wówczas takie wrażenie, że stalówki dosłownie suną po papierze jak po jedwabiu.
Przed zakupem tego pióra warto tylko zwrócić uwagę na to, że ze względu na nieduże wymiary jest to pióro raczej dla drobnej ręki. Jeśli macie duże dłonie to pisanie nim może być dla Was niewygodne.
Pelikan Jazz zamyka się na klik. Pasują do niego zwykłe naboje, ale tylko te krótkie. Długie się nie mieszczą. Myślę, że to dobra alternatywa dla tych, którzy chcą spróbować pisania piórem przy minimalnym budżecie.
Moja ostatnia propozycja to jedno z najbardziej rozpoznawalnych piór na świecie - Lamy Safari.
Lamy to marka o ponad stuletniej tradycji. Ich pióra wywodzą się wprost z Bauhausu, czyli niemieckiej szkoły designu. Naczelną zasadą marki Lamy jest funkcjonalność, dlatego pióra te - jako narzędzia do pisania, - są dopracowane do perfekcji.
Model Safari jest ultra lekki i ma specjalnie wymodelowaną sekcję, co ułatwia prawidłowe trzymanie pióra. Safari nadaje się i dla najmłodszych uczniów, i dla dorosłych użytkowników. Stalówki są wymienne, więc jeżeli taka stalówka nam się zepsuje, to możemy naprawić ją, bez konieczności zakupu nowego pióra.
Lamy ma duży, wygodny klips. Ten klips świetnie zahacza się o okładki zeszytów lub książek, ale możemy też wykorzystać go inaczej. Wystarczy, że przyczepiamy go do smyczy, na której w szkole czy w pracy nosimy identyfikator lub kartę wstępu, żeby pióro zawsze mieć pod ręką.
Skoro już mowa o funkcjonalności Lamy Safari, to w modelu tym wyeliminowano problem tego, że nagle w trakcie pisania kończy nam się atrament, ponieważ specjalne okienko w korpusie umożliwia nam stałą kontrolę ilości atramentu w naboju lub tłoczku.
Decydując się na to pióro musicie pamiętać o tym, że pasują do niego tylko dedykowane naboje lub tłoczki tej samej firmy. Moim zdaniem nie jest to jednak żaden problem, bo atramenty Lamy są równie dobre co ich pióra.
Jestem ciekawa, czy Wy na początek przygody z piórami wybraliście jeden z pokazanych przeze mnie modeli czy może jakiś zupełnie inny? Koniecznie dajcie znać w komentarzu!
Tekst: Iga Karst [Copyright ©2025 by Iga Karst] / Zdjęcie: Iga Karst [Copyright ©2025 by Iga Karst] / Redakcja: M.S.
KOMENTARZE
Dodaj komentarz albo zadaj pytanie na Instagramie albo Facebooku.
