[Prezent od Bartłomieja Szopińskiego / Marka własna]
Nie przepadam za coverami. Z tego powodu sama zapewne nigdy nie kupiłabym tej płyty. I to byłby ogromny błąd, bo "Wspomnienie" to album naprawdę wyjątkowy. Na szczęście dostałam go w prezencie od Autora.
Z coverami jest ten problem, że często są one albo znacznie gorzej wykonane niż wersja powszechnie znana, albo są tak przeinaczone i udziwnione, że pierwotny utwór praktycznie w ogóle przestaje istnieć. Żadna z tych kwestii nie dotyczy "Wspomnienia".
Płyta Bartłomieja Szopińskiego jest jak pokłon uczyniony w kierunku uznanych polskich przebojów i ich twórców – Marka Grechuty, Czesława Niemena, Skaldów czy Piotra Szczepanika. Pokłon pełen szacunku i zachwytu zarazem. Pokłon dla Mistrzów od Mistrza.
Głównym bohaterem albumu "Wspomnienie" jest pianista, organista i kompozytor Bartłomiej Szopiński. Artysta ma za sobą min. występy w formacji LO27. Jest też liderem grupy Boogie Boys. Grał niemalże pod każdą szerokością geograficzną. Może pochwalić się wieloma nagrodami, w tym dziesięcioma* statuetkami "Pianista roku" według ankiety "Blues Top". Jest pomysłodawcą i współorganizatorem Polish Boogie Festival. - Marek Sierocki[Tekst pochodzi z okładki płyty "Wspomnienie". / * Obecnie jest to już 15 statuetek!]
"Wspomnienie" zawiera dwanaście piosenek z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych w instrumentalnych odsłonach smoothjazzowych. Są to min.: "Pod papugami", "Kormorany", "Dni, których nie znamy", "Kochać" oraz "Historia jednej znajomości". Aranżacje brzmią świeżo, lekko i energetycznie. Wydają się niezwykle przemyślane, zbalansowane i wykonane... Jakby od niechcenia. Niech Was wydźwięk tego słowa nie zmyli! W mojej ocenie umiejętność takiej interpretacji to najwyższa klasa. Ukochany przeze mnie Frank Sinatra też śpiewał jakby od niechcenia...
Oprócz Bartłomieja Szopińskiego, który gra na fortepianie i Organach Hammonda, na płycie usłyszymy także Jacka Jagusia – gitary, Bartosza Niebieleckiego – perkusja, Andrzeja Stragraczyńskiego – gitara basowa oraz gościnnie Marcina Nowakowskiego – saksofon i Sebastiana Sołdrzyńskiego – flugelhorn. Całość powstała pod patronatem Marka Sierockiego.
"Wspomnienie" to album bardzo uniwersalny. Idealnie sprawdza się do słuchania w pracy, w samochodzie, ale również w trakcie nastrojowego, wieczornego chilloutu. Muszę Was jednak ostrzec, że uzależnia od pierwszego odtworzenia, a potem co jakiś czas kusi jak narkotyk.
Tekst: Iga Karst [Copyright ©2024 by Iga Karst] / Zdjęcie: Iga Karst [Copyright ©2024 by Iga Karst] / Redakcja: M.S.
KOMENTARZE
Dodaj komentarz albo zadaj pytanie na Instagramie albo Facebooku.
